wszystko o fuksjach

lwica79

O..ile tu się działo w ciągu ostatnich godzin Smile

. Na początek - izabela i adrian -witam serdecznie Smile

. Cieszy mnie, że zalogowaliście się na forum i podaliście sporo informacji Smile

.

Tak poza tym... zaczyna się w tym wątku robić zamieszanie, a fajnie by było jakoś go podzielić na konkretniejsze tematy, bo tak to nowo dołączający forumowicze(a tych napewno, w związku z wiosną i pojawieniem się oferty izabeli i adriana będzie więcej) będą mieli problem z rozszyfrowaniem o czym gdzie rozmawiamy Smile

.
Kto moderuje to forum?

Oliwia

Jam jest moderator-ale przez przypadek Nie każ mi dzielić wątku, bo za cholerę nie wiem jak to się robi. Póki co umiem tylko usunąć post.

izabela i adrian

Przygotowanie sklepu i zebranie zdjęć zleciliśmy firmie informatycznej i to ich zadaniem, zgodnie z umową, jest załatwienie formalności związanych z wykorzytywaniem w sklepie i poza nim zdjęć, linków i software-u do celów komercyjnych.

Czy jestem pośrednikiem? - ciężko powiedzieć. W ostatnich dwóch latach odwiedziliśmy i przebywaliśmy, po kilka dni w różnych okresach produkcji sadzonek, w 5 szkółkach na terenie Europy i w żadnej z nich nie widziałem takiej ilości mateczników, która pozwoliłaby na zrobienie takiej liczby sadzonek. W dwóch szkółkach wogóle nie widziałem mateczników, a mogłem wchodzić i zwiedzać praktycznie wszystko.

W tym roku skupiliśmy się głównie na fuksjach z dużymi i średnimi kwiatami. Postaramy się dzisiaj wklepać na forum wszystkie odmiany jakie mamy w tym roku. Docelowo (2010 i 2011) chcemy mieć 450 najpopularniejszych odmian.
Jesli będą jakieś życzenia to można do początku października przesłać do nas swoje propozycje (październiku jedziemy po odszczepki).
Pozdrawiamy

lwica79

Narine

Oliwia

A ja z przyjemnością przeczytam cała ofertę szkółki-bo to jest szkółka bez względu na to czy maja matecznik czy nie, bo nie tylko pośredniczą, ale jak rozumiem ukorzeniają sprowadzone szczepki, w związku z tym jest to szkółka tak samo jak szkółki iglaków które kupują młode kilku centymetrowe sadzonki i doprowadzają je do określonej wielkości i potem sprzedają. Jestem ciekawa i myślę, ze nie tylko ja- jaka jest całościowa oferta i czego jeszcze możemy się w sklepiku w najbliższym czasie spodziewać.

Oliwia

I jeśli w przyszłości będziecie powiększać swoją ofertę, to myślę, że będziecie mieli swoich stałych i wiernych klientów nie tylko wśród nas. Narine ten post nie jest skierowany przeciwko Tobie, szanuję Twoje zasady, ale daj im czas na pozałatwianie wszystkich spraw. Jeśli piszą, ze to będzie załatwione, to zakładam że tak właśnie będzie. Nie jestem podejrzliwa i raczej wierzę ludziom, jeśli takie maja plany na przyszłość to muszą pozałatwiać wszystkie sprawy formalne, bo inaczej im się w końcu ktoś może do tych zdjęć przyczepić. I wierzę w to, że na starcie jest tyle pracy i tyle rzeczy do załatwienia, ze takie sprawy jak zdjęcia zostały odsunięte na dalszy plan, bo są rzeczy naprawdę ważniejsze.

Narine

Oliwio oczywiście każdy z nas ma prawo do własnego zdania.
Ciesze się, że szanujesz moje.

Ja także nie występuje przeciwko nikomu.
Zwróciłam tylko uwagę na ważny fakt.
Zdaję sobie sprawę, że dla wielu osób mało ważny.
Min dlatego zwracam na takie sytuacje uwagę.

Jak sama napisałaś :

Oliwia

Och Narine, teraz rozumiem dlaczego tak przy tym się upierasz. Jest to związane z Twoją praca i masz w związku z tym spaczenie . Ja nie jestem z tym związana i jak już napisałam, a na co nie zwróciłaś uwagi nie wietrzę wszędzie w związku z tym podstępu i złej woli. I jak napisali że jest to w trakcie załatwiania i będzie to załatwione to im po prostu wierzę i zakładam ,że tak właśnie będzie. I rzeczywiście jest to związane z innymi priorytetami i innym punktem widzenia, bo jak się otwiera szkółkę i chce się ja utrzymać to najważniejsze jest zacząc na tym zarabiać by mieć pieniądze na przetrwanie i w tym momencie załatwienie formalności jest mniej istotne. Jeśli komuś ukradniesz komuś roślinki bo akurat takie ktoś ma a Ty nie -to jest to nie fair, ale jeśli ruszy Cię sumienie i pójdziesz za nie zapłacić to tak, jestem w stanie to przyjąć. Tak jak kradzież jedzenia w momencie głodu uważam, za usprawiedliwione, i mam w nosie zasady, ze najpierw trzeba zapłacić a dopiero potem nakarmić dzieci.W tym momencie nakarmienie i zaspokojenie głodu jest dla mnie większym priorytetem niż uczciwość i zasady. A tak w chwili niehandryczenia się napisz mi jak Twoje fuksje. Czy te dwie sadzonki zaczęły dochodzić do siebie, bo bardziej mi nie daje spać fakt ze dwie z nich doszły do Ciebie w kiepskiej kondycji, niż fakt, ze ktoś nie załatwił na czas formalności .

Narine

Oliwcia ja się nie handryczę. Wyjaśniam po prostu swoje zdanie.
Priorytet głodnych dzieci oczywiście uznaję - jak jeszcze wiele innych.

Zwróciłam uwagę na to, iż napisałaś , że nie jesteś podejrzliwa i z gruntu wierzysz ludziom.
Ja raczej nie wierzę z gruntu - ale to już sprawa przejść jakie zafundowało nam życie. Wink

Tyle, że akurat tu nie chodzi o podejrzliwość.
Zwracam tylko uwagę na fakt kradzieży zdjęć i również wierzę, że załatwią tą sprawę. Niejako działam na ich korzyść - jak sama zwróciłaś uwagę - prędzej czy później ktoś może mocno przyczepić się do tych zdjęć.
Może się skończyć nawet sprawą w sądzie i płaceniem odszkodowań...
Po co niepotrzebne problemy?

Narine

A tak na marginesie - co z Twoim zamówieniem z Belgii? Zdecydowałaś się i zamówiłaś czy zrezygnowałaś ?

Oliwia

Narine-bardzo Cie lubię. Jesteś mądra z zasadami a co ważniejsze potrafisz i bronisz swoich poglądów, a nie chowasz głowy w piasek. Podziwiam i cenię. Szkoda tylko, że tak daleko mieszkasz.
Co do zamówienia z Belgii, zdecydowałam się i zamówiłam, ale tak dawno, ze właściwie nie wiem, czy coś z tego będzie, bo odzewu ni widu ni słychu. W dodatku z góry założyłam, ze jak będzie drogo to nie skorzystam, a za to będę wiedziała jaki jest koszt wysyłki z Belgii i właściwie choćby dla zaspokojenia swojej ciekawości to zrobiłam. Poza tym ktoś przyłączył się do zamówienia i jak już dostane odpowiedź to wspólnie zdecydujemy co z tym zrobić-zrealizować, czy zrezygnować.

izabela i adrian

Zgodnie z naszym poprzednim postem w końcu przygotowaliśmy listę odmian, które będziemy sprzedawać w tym roku.

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie wiemy czy uda się nam wprowadzić wszystkie do sprzedaży detaliczej (wysyłkowo) bo niektóre rosną jak szalone i za chwilę nie będzie się dało zapakować ich do pudełek.
Pozdrawiamy

Izabela i Adrian

Oliwia

Posiedziałam trochę poczytałam i skorzystałam ze swoich uprawnień. Jeśli ktoś w tym czasie wszedł na forum, żeby sobie poczytać to podejrzewam, ze zgłupiał, patrząc jak posty śmigają z jednego wątku do drugiego bez ładu i składu-początkowo. Ale w końcu po wezwaniu pomocy w postaci mojego syna udało się to wszystko doprowadzić do porządku i w tej chwili wątek został podzielony na dwa. Prawdopodobnie nowy zostanie nieco skrócony, ale muszę się jeszcze zastanowić o które posty.