wszystko o fuksjach

tomek

Żadna kolekcja Smile

kilkanaście siewek, inne osoby z forum mają olbrzymie kolekcje

Izabela

Ale okazami takiej wielkości to chyba mało kto może się pochwalić Very Happy

tomek

Tych największych, najstarszych okazów już nie mam. W jednej z poprzednich zim zniszczyły je larwy opuchlaka, a i samo ich przechowywanie było dość kłopotliwe, co jednak rekompensowało cudne, obfite kwitnienie Smile

Izabela

Wielka szkoda - takie piękne. U mnie opuchlak opanowuje 3 duże rhododendrony i trzmielinę - zmartwiłam się, skoro u Ciebie larwy zniszczyły fuksje - to teraz nie wiem czy uda mi się je uratować moje rośliny Sad

tomek

na różaneczniku i trzmielinie zjada pewnie liście dorosły opuchlak, najgorsze są larwy które żyją w ziemi i obgryzają korzenie

tomek

[link widoczny dla zalogowanych]
tak wyglądają moje fuksje, na razie mizernie

A to kilka tegorocznych siewek, za chwile będą posadzone w osobne doniczki i myślę ze do jesieni będą pierwsze kwiaty
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Izabela

Ale piękne siewki Shocked

, a reszta jak zacznie rosnąć, to będzie co podziwiać. Ja dzisiaj otrzymałam moje główne zamówienie z sadzonkami i jestem trochę zawiedziona - niewielkie, większość ma tylko po dwa i to przeważnie wątłe pędy, więc muszę przycinać i nie wiem czy doczekam się w tym roku kwiatów. Gdyby wyglądały tak jak Twoje siewki...cóż. Na pocieszenie okazało się, że ogrodnik koło mnie ma piękne (i na dodatek o połowę tańsze sadzonki) oraz większe kwitnące okazy. Minusem jest niewielki wybór odmian. Chyba kupię u niego ze dwie kwitnące na poprawę humoru. Wink

Nela

Ja już dawno się przekonałam iż przechować to tylko trudne do zdobycia okazy- wiosną można nabyć w handlu już zapączkowane lub kwitnące rośliny- więc kupię ze 3-4 i będę się od razu cieszyć kwiatami. Im więcej doniczek tym większy kłopot w utrzymaniu ładnych roślin. Zrezygnowałam więc z gromadzenia wielu okazów. Ostatnie lata nie ma dobrej pogody dla fuksji- albo upał gotuje rośliny, albo deszcz i wiatr je łamie i niszczy. Zalana fuksja często pada, jest nie do uratowania. Szklarni nie mam więc umęczyło mnie gdy miałam do 90 odmian na ogrodzie. Te kilka to z łatwoscią da się utrzymać. Wink

cattleya

Ale podziwiać Twoje to była wielka przyjemność Nelu.

Chrisek17

a co ja mam powiedziec przy ilosco 3000 doniczek heheheheheh zima dla mnie to nic trudnego latem mam klopot zeby to wszystko ustawic Sad

tomek

Siewki tegoroczne w tej chwili wyglądają tak
[link widoczny dla zalogowanych]

i pierwsze kwiaty zimujących u mnie

nr 5
[link widoczny dla zalogowanych]

Galadriel
[link widoczny dla zalogowanych]

Pinto de Blue
[link widoczny dla zalogowanych]

cattleya

Piękne! Szczególnie ostatnia. Very Happy

Czytałam 2 razy post o przechowywaniu, gdzie taką ilość chowasz przed zimą? Shocked

tomek

Upycham je po piwnicach, garażach Smile

a ostatniej zimy metoda holenderska

cattleya

Nie słyszałam o tej metodzie, możesz opisać?

tomek

Ta metoda polega na zakopywaniu przygotowanych roślin w dołach w ziemi. U mnie w tym roku przezimowały ładnie, co prawda nie było strasznych mrozów

Zakwitła Walz Jubelteen

[link widoczny dla zalogowanych]