wszystko o fuksjach

alenaa

Moje zeszłoroczne też lepiej rosną. Te z tego roku coś mi zaatakowało. Zasychają pędy od góry. Pierwszy raz z czymś takim się spotkałam. I to tylko te nowe - widocznie jakieś słabsze. MOże dlatego, że szklarniowe. Już cztery mi zaatakowało, mimo iż pryskam profilaktycznie co jakiś czas.
Nela napisała

Nela

Tak napisałam- bo zapłonęłam "wielką miłością" do chińskich róż- mniej wymagające, kwiaty śliczne wielkie- a to , że kwitną tylko 1-5 dni to mnie nie przeszkadza- moje stale kwitną bo maja sporo pąków. Już uzbierałam ponad 25 szt / ponad, bo mam kilka ukorzeniających się sadzonek .. Wink

I mogą stać na słońcu- co dla mnie ważne, bo cienia dla fuksji już prawie nie mam- jesienią do końca zostanie wycięty orzech i już nie będzie miejsca dla nich- no chyba, że mąż zrobi jakiś parawan- w co wątpię bo innej roboty koło domu po pracy ma mnóstwo... Crying or Very sad

Tesia_33

Nelu u mnie wszystkie fuksje stoją na słońcu, mają jak na patelni i wszystkie dobrze się mają Very Happy

, tylko z wiosny troszkę je trzeba przyzwyczaic, szczególnie te szklarniowe i te które mam na parapetach, bo te które zimuję od razu wynoszę w słoneczne miejsca. Tak, że rezygnuj tylko z tego powodu z fuksji Sad

morellette

ja też straciłam zapał bo moje fuksje nie kipią zdrowiem.Czubki usychają,młode listki i pączki opadają i jakieś takie skręcone,byłam z nimi u hodowcy i nawet on nie wiedział co to jest Confused

zastanawia mnie tylko dlaczego ter zeszłoroczne zdrowe?

alenaa

Ja mam to samo - pisałam kilka postów wcześniej. Już pięć zakupionych fuksji to dopadło. Tylko te nowe, stare są zdrowe. I też nie wiem co to.

Ktynka

Moje fuksje też miały coś podobnego,ale właśnie te ubiegłoroczne.Miały takie poskręcane czubki.Podlałam je Confidorem,bo wydawało mi się,że je coś gryzie i chyba pomogło,bo zaczęły wyrastać zdrowe listki.
A tak to wygląda teraz:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Nela

Dziewczyny- a jak u was z komarami? Nie mogę dłużej niż tylko podlać być przy fuksjach, bo chcą mnie te zołzy-komary chyba zjeść po kilkanaście na raz siada- trudno się ogonić... Z pola biegusiem do domu i do gorącej wody w wannie - chlup- i zaraz swędzenie po komarach znika... Wkurza mnie to, bo przecież kiedy nie zajdę w fuksjowy kąt- to od razu ich chmara siada... Twisted Evil

Kupiłam nawet środek chemiczny na komary- mąż popsikał krzaki- nic to nie dało...

Ktynka

U mnie też komarów pełno, ale w ciągu dnia nie jest tak źle. Można na fuksje napatrzeć się do woli.Wieczorem pryskanie przeciw komarom obowiązkowe Smile

.

Nela

Zmordowane, bo zmordowane- zaczynaja kwitnąć fuksje. I pierwsza załamka- to co opisałam GINA BOUWMAN wcale nia nie jest- to najprawdopodobniej druga PEACHY... Crying or Very sad

GINA jest jasna z zielonymi koniuszkami płatków...Wrrr...

[link widoczny dla zalogowanych]

ANNABEL
[link widoczny dla zalogowanych]

BEN HUR
[link widoczny dla zalogowanych]

BLUSH OF DAWN
[link widoczny dla zalogowanych]

BREY
[link widoczny dla zalogowanych]

CARMEN
[link widoczny dla zalogowanych]

FROSTED FLAME

[link widoczny dla zalogowanych]

HERI CASCUDO
[link widoczny dla zalogowanych]

QUEEN'S PARK

[link widoczny dla zalogowanych]

druga z cało różowych- jednak o innym kształcie kwiatów-kupiona na rynku wiosną NN
[link widoczny dla zalogowanych]

również rynkowe - do dziś NN- czyli nie rozpoznane Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

także drzewka fuksjowe mają już coraz większe pąki...

[link widoczny dla zalogowanych]

Jednak całe krzaki wygladaja zmeczone, listki z nich spadają... Nie wiem czy w ogóle wytrzymaja te gorąca... Crying or Very sad

Tesia_33

Nelu wszystkie piękne!
Ale te upały naprawdę dają się we znaki! Kwiaty bardzo krótko się utrzymują, przynajmniej u mnie!

Ktynka

Ginę też mam, ciekawe jak zakwitnie u mnie.Szkoda, już myślałam,że w tym roku nie będzie pomyłek Sad

alenaa

Niestety ja też mam dwie pomyłki - Peachy i Supersport. Crying or Very sad

Pawlentos

Ja mam frosted flame ale jeszcze nie zakwitła. Ma strasznie dużo pączków i lada chwila będzie kwitła Very Happy

chociaż miałem pewien problem MSZYCE Mad

Raz już opryskałem ale i tak wszystkie nie wymarły, dzisiaj jeszcze raz opryskam bo szkoda mi mojej fuksji.
Nelu piękne fuksje:) miło popatrzeć, moja była taka wielka ale jak był straszny wiatr to spadła i trochę się połamała.

Nela

Nastepne... i jeszcze raz Brey...

KATELINE C.J.[b]
[link widoczny dla zalogowanych]

MANFRED KLEINAU
[link widoczny dla zalogowanych]

SCHWEIZRE LANDFRAUEN
[link widoczny dla zalogowanych]

BREY
[link widoczny dla zalogowanych]

Tesia_33

Piękna ta BREY! Dla mnie jej już zabrakło, a szkoda.