wszystko o fuksjach

Nela

Dziewczyny- jeszcze nie chowam fuksji- na razie je przygotowywuje do przechowania. Nie jest jeszcze gotowe pomieszczenie gdzie pójdą, a po drugie jeszcze moga stać na polu- przymrozków nie ma. Jak ogłoszą- wyniosę... Przed wyniesieniem oberwę wszystkie liście- i jeżeli zmusi mnie mało miejśca - przytnę niektóre, zmniejszy sie wtedy ich "objętośc i będę mogła ustawić ciasno jedna przy drugiej.
Póki co jeszcze sobie niektóre kwitną... Wink

Oliwia

Neli próbuje zobaczyć Twoje fuksje i niestety mogłam zobaczyć tylko trzy zdjęcia reszta mi się nie otworzyła.Właściwie mam internet włączony dopiero od kilku dni- po półtora miesięcznej przerwie i w innej taryfie i być może to jest powodem, że wszystko nie gra, spróbuje kogoś dorwać i to wyjaśnić. Ale czy tylko ja mam ten problem?

lwica79

U mnie też w tej chwili fuksji Neli nie widać. Może to jakieś problemy na fotosiku..ostatnio i z wysyłaniem zdjęć miałam problem.

Oliwia

No i nic nie zobaczyłam-jeden z synów mówi ze zdjęcia z fotosika zostały usunięte. Neli czy to prawda?

Nela

Tak to prawda- musiałam usunąć...
Ale juz są od nowa wgrane- zapraszam

I tu na pewien czas zawieszam link do wszystkich fotek- tylko kilka widocznych zostaje...
Przepraszam- jak sie wyklaruje- znowu wkleję...

Oliwia

Neli niektóre z nich sa tak piękne, ze nie mogę się na nie napatrzeć i choć obejrzenie ich zajmuje mi wieki( mój komputer nawalił i chwilowo zastępuje go jakiś stary rzęch-w związku z czym otwieranie strony zajmuje mi minutę-jeśli się otworzy bo często wszystko znika-nie wiedzieć czemu i muszę otwieranie zaczynać od początku) w Każdym razie chciałam zapytać czy znasz nazwy tych odmian które posiadasz? Fajnie byłoby wiedzieć czego szukać w przyszłości

Nela

Oliwio- nie znam nazw- i nie dociekam. Nie jest mi to do niczego potrzebne. Uprawiam je sobie dla ich urody- w żadne szranki czy zawody w uprawie nie wchodzę- to tylko czyste amatorstwo. To co uda mi sie kupić normalnie na naszym rynku- a są wielkie okazje- sama to przyznaję i jestem zdziwiona co udało sie do tej pory kupić... Często sa tam wielkie, piekne okazy juz gotowe tylko wyeksponować- ale ja kupuje małe sadzonki i sobie je do moich warunków przyzwyczajam... Chociaż mam fotki tych z rynku- lubie na nie patrzeć....

Popatrzcie i wy... Very Happy