wszystko o fuksjach

Tesia_33

Dzięki! Strasznie mi się podobają takie drzewka. Jak zakwitną wyglądają super. Wyprowadziłam też 2 w tym roku, ale jakieś koślawe mi wyszły Very Happy

Nela

Kwitnie taka / cos z Diana w nazwie- ale nie mogę znaleźć pełnej nazwy...gdzieś zapisałam.../ Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

lwica79

Diana Princess Smile

. Miałam ją w tamtym roku i zabiłam..ale bardziej żałuję zabitej, a kupionej razem z nią Flamenco Dancer.

Grażyna

Ładna , taka delikatna , Smile

alenaa

Kolejne cudo u Ciebie. Przepiękna.

Nela

Co ja się za nia nachodziłam... Bardzo chciałam ja mieć- dla koloru i kształtu kwiatków. Stale słyszałam- a to jutro, a to jeszcze nie kwitnie i nie wiadomo która to...W końcu mam 2- ale jednej zaszkodziły deszcze i chyba padnie- juz ja "zwija"... Tą drugą trzymam na balkonie by i jej się co nie przyplatało... Wink

Przy okazji- fuksja nie znosi stojącej w doniczce wody. Dlatego biegam gdy pada i wyciagam od razu podstawki. Przegapiłam u tej jednej Diany- i pewnie z za mokra ginie. Jak zauważyłam, że ma za mokro już było za póżno...Stąd teraz wszystkie pod drzewem - i po deszczu skrupulatnie przeglądam wszystkie podstawki, czy który nie został pod doniczką.
Z kolei gdy susza- wkładam podstawki pod doniczki- by zatrzymać wyciekającą po podlaniu wodę... Fuksja lubi wilgoć- ale nie jej nadmiar dłuższy czas...

Grażyna

Nelu przesadź ją do innej ziemi , może ją uratujesz, szkoda takiej ładnej Smile

Pozdrowienia!!

Nela

Zalanej fuksji nie da sie już uratować... Już nie raz próbowałam, bo czasem się mi to zdarzało... Wink

Grażyna

A mi zdarzyło się że uratowałam Smile

Nela

Dzisiaj wyrzuciłam... Przy próbie sadzenia odpadły zbutwiałe korzenie... Crying or Very sad

Reszta była zbyt oklapnieta by próbować sadzonkowania. No cóż- mam drugą... Wink

Chciałam dzisiaj poobrywać przekwitłe i ciemne po deszczach kwiaty - to znów plaga komarów- nie dałam rady- musiałam uciec bo by mnie te żarłoki chyba zjadły... Very Happy

Grażyna

Trzeba przeboleć stratę , Ja często " topię' swoje kwiatki a później je ratuje czasami bez skutku . Myślałam że tylko u nas taka plaga komarów bo blisko Wisły , ale po tych deszczach nigdzie ich nie brakuje !!!!!

Pozdrowienia

Nela

Tej chyba nie pokazywałam...

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Nela

Pozdrawiam fuksomaniaków! Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Grażyna

Patrząc na Twoje fuksjowe piękności dostaje się fuksjowego zawrotu głowy Rolling Eyes

Pozdrowionka Laughing

Nela

Ja mam zawrót z innego powodu... Crying or Very sad

Trzeba oberwać przekwitłe kwiaty i poprzegladać rośliny...nie da sie jednak wejść miedzy nie...obsiadły je chmary komarów- tak gryzą, że juz po piątej doniczce musiałam zwiewać .Teraz siedzę i się skrobię... Wink

...