|
wszystko o fuksjach ..:: Fuksje, fuksje i jeszcze raz fuksje ::..
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hania
Dołączył: 18 Maj 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łubno pod Żyrardowem
|
Wysłany: Wto 15:03, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Maleństwa przepiękne. Bardzo takie lubię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamillos1
Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 22:53, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Witam!
Można powiedzieć, że sezon na kwitnienie fuksji się już rozpoczął. Rozpoczął się również sezon na szkodniki...Moje fuksje doświadczyły pierwszego ataku mszyc. Najpierw użyłem jakiegoś ekologicznego preparatu ale nie odniosło to większego skutku na mszycach. Natomiast środek poniszczył kwiaty (porobił plamy) i pomarszczył liście. Pozostała chemia, jak na razie skuteczna.
Ale wracam do fuksji bo jednak zmiany w nich zachodzą. Najpierw moje małe "trojaczki" z hipermarketu. Okazało się, że wszystkie są jednak jednakowe. Ale dzięki temu prezentują się ładnie w skrzynce. Niestety nie wiem co to za odmiana. A wyglądają tak:
Duże "trojaczki" - te z których robiłem szczepki w wodzie, będą się różniły. Jedna z fuksji ledwo przeżyła i w ramach rekonwalescencji została wywieziona na działkę. Pozostałe dwie jeszcze nie kwitną. Oto ich pąki:
Jak rozkwitną pokażę oczywiście zdjęcia.
Moja największa fuksja wygląda obecnie tak:
Nie mam pojęcia jaka to może być odmiana.
Tak prezentuje się biało-czerwona w pełnym rozkwicie:
Nie obeszło się oczywiście bez nowych nabytków Dokupiłem drzewko - odmiana Beckie Lou. Drzewko było trochę zmaltretowane i wszystkie kwiaty dosyć szybko poprzekwitały. Upał też zrobił swoje i obecnie jest bez kwiatów. Ale widać już w kącikach nowe odrosty z kwiatami. Jak ponownie rozkwitnie pokażę zdjęcie całego drzewka. Na razie same kwiaty:
Natomiast tej nazwy odmiany nie znam. Jest to odmiana zwisająca:
Na koniec fuksjanowe. Jeszcze nie kwitną ale niektóre mają już małe pąki. Dwie zostały chyba przelane...w te upały pomagała mi podlewać fuksje moja 4 letnia ogrodniczka i pewnie jak nie widziałem to też podlewała...he,he.he!!! Na razie opadają im liście. Da się je jakoś uratować???
Z dwóch fuksjanowych robię drzewka. Jedno ma ponad 50 cm wysokości drugie ponad 40 cm. Czas na formowanie korony. A, wyglądają tak:
Wkrótce następna relacja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|